Diabetyk nie samym cukrem żyje. Monitorowanie cukrzycy pozwala na normalne (w miarę) życie. Najtrudniejsze są pierwsze chwilę po otrzymaniu jednoznacznej diagnozy, że nasze poziomy są zbyt wysokie i że zmuszeni jesteśmy do „innego” życia. O cukrzycy pisze się zwykle w kontekście choroby, tabletek, glukometrów, insuliny, diety i ograniczeń. A przecież diabetycy to normalni ludzie, jak inni. Przez przypadek obejrzałem film „Purpurowe serce”. To historia młodej amerykańskiej dziewczyny , która choruje na cukrzycę 1 stopnia. Śpiewa, pracuje w kawiarni i spotyka się ze znajomymi. To co różni ją od innych to kontrola poziomu cukru we krwi i konieczność wstrzykiwania insuliny. Problem w tym, że nie stać ją na zakup leków. Rozwiązaniem okazuje się fikcyjne małżeństwo z młodym chłopakiem, żołnierzem wyjeżdżającym na wojnę do Iraku. Daje jej to korzystne ubezpieczenie i właściwą opiekę lekarską. Wydaje się, że kłopoty już się skończyły. Wkrótce po ślubie otrzymuje pompę insulinową, o której kiedyś mogła tylko marzyć. Wprawdzie problemy związane z jakby się kończą ale inne nie. Te życiowe związane z małżeństwem, prawem, miłością. Warto obejrzeć ten film. (sed, foto : Netflix)
Purpurowe serce
Ten wpis został opublikowany w kategorii ZDROWIE i oznaczony tagami cukier, glukometr, insulina, pompa insulinowa. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.